poniedziałek, 14 kwietnia 2014

`Być zwyciężonym i nie ulec - to zwycięstwo ♥ O przyjaźni, bohaterstwie i moralnej potrzebie przeczytania o poświęceniu, za które żyjemy.

`Lecz zaklinam , niech żywi nie tracą nadziei,
A kiedy trzeba na śmierć idą po kolei.
Jak kamienie przez Boga rzucane na szaniec...``

~~Ta melodia z duszy płynie,hej !
O kochanej mej krainie , hej !


Hej !

Zaczęłam tak trochę cytatami ,ale chciałam Was troszkę wprowadzić w to, o czym będę pisać. Jak można się więc domyślić , mój post będzie dotyczył Kamieni na Szaniec i przesłania moralnego , na które trzeba nam zwrócić uwagę.
Ostatnio bardzo głośno zrobiło się o Alku , Rudym i Zośce. Jak udało mi się ustalić, opowieść jest moją lekturą dopiero w II gimnazjum ,ale to nie zmienia faktu, że bardzo się z tego powodu cieszę ,bo wreszcie będę omawiać to co dla mnie nie jest nudną prozą czyjejś fantazji ,a opowieścią opartą o prawdziwe fakty.
Nie miałam jeszcze sposobności oglądania filmu ,ale już go szukałam w internecie. Mam zamiar go obejrzeć w jakiś deszczowy kwietniowy wieczór, w wolne ,które zbliża się nieubłaganie szybko ,a to wcale nie jest wiadomością złą. :) ( Don't worry , be happy ! )
A więc :
Pokusiłam się o przeczytanie Kamieni na szaniec jakieś dwa tygodnie temu ,ale może przez ogólną załamkę psychiczną nie miałam ochoty o tym pisać, albo może i przez zwykłe lenistwo ...? Nie wykluczone ,że przez jedno i drugie.
Co do książki, to urzekła mnie niesamowicie. Najlepszym rozdziałem był dla mnie Pod Arsenałem ,na którym totalnie się rozłożyłam ,a mówiąc w skrócie - poryczałam. Wtedy doszło do mnie, ile krwi ktoś przelał za moją osobę na wojnie. Ile ktoś za mnie przecierpiał. Bo czy w dzisiejszych czasach zwykłe słowa opiszą to , że gestapowiec potrafił bić człowieka po głowie do czasu, aż ta cholerna drewniana "pałka" złamie się ? A ludzie walczyli. Wierzyli. Dawali siłę innym. A jak my to teraz wykorzystujemy ? Wszystko mamy gdzieś. Wszędzie przekleństwa, szpan , olewanie wielu sytuacji w których mogliśmy pomóc. Naród wciąż ślepy zapomina o tym co stało się kiedyś. Chowa blizny ,które teraz tak mało znaczą w ludzkiej psychice. A jednak ktoś pamięta. Ten 90-latek ,który sam w wojnie uczestniczył. Przeżył , wygrał. I teraz płacze nad nami. A dlaczego ? Najlepszym przykładem jest część osób z mojej klasy, którzy nawet nie chcą do Oświęcimia jechać. Owszem - jest to wielkie przeżycie psychiczne ,ale czy nie tego potrzebujemy ? Ludzie , błagam ! To jest wycieczka autobusowa - my na piechotę nie idziemy. Czy boimy się uronić tej łzy w Auschwitz-Birkenau  ? Jak dla mnie powinniśmy. Chociaż tą skromną łzą przekazać poległym ,że dziękujemy za ich poświęcenie. Za to ,że pozwolili się kroić , wieszać , zagazowywać , prześladować , zabijać , spalać , łamać kości...

Spełnijmy swój narodowy obowiązek i przeczytajmy Kamienie na szaniec. Ku pamięci.
Przydatne linki : Auschwitz-Birkenau 

Wchodźcie na strony znajdujące się w zakładce "Odwiedźcie ♥"
Wszelkie zastrzeżenia , uwagi i motywowanie do pisania postów kierujcie na :
Mój facebook ♥
Mój Ask ♥


Za wszystkie szczere opinie na temat mojego bloga i komentarze - dziękuję ! ♥

Dziękuję Patrykowi za namowę przeczytania Kamieni na szaniec. Dzięki temu poznałam drugi sens wojny pomimo ,że był tak bliski i oczywisty.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz